• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Autobus utrudniał jazdę przez kontrapas?

Joanna
24 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 15:41 (25 lipca 2016)
Najnowszy artykuł na ten temat Gdynia: kontrapas będzie bezpieczny
Jazda po kontrapasie sprawia trudności rowerzystom, ale problemy z przepisami mają nawet kierowcy autobusów. Jazda po kontrapasie sprawia trudności rowerzystom, ale problemy z przepisami mają nawet kierowcy autobusów.

Kierowców przekonanych, że na kontrapasie wzdłuż ul. 3 Maja zobacz na mapie Gdyni w Gdyni rowerzyści mają obowiązek jeździć w obydwie strony, nie ubywa. Gdy prawidłowo jadą ulicą, zaczyna się trąbienie i zajeżdżanie drogi. Przepisów nie znają także... kierujący autobusami - twierdzi nasza czytelniczka, pani Joanna. A ZKM odpowiada, że rowerzystka także popełniła wykroczenie.



Czy zdarza ci się zatrąbić lub pouczać nieprawidłowo jadących kierowców?

O tym, jakie przepisy obowiązują na kontrapasie rowerowym w centrum Gdyni pisaliśmy kilka tygodni temu. Fundamentalną sprawą jest fakt, że rowerzyści jadą nim w kierunku przeciwnym do ruchu samochodów. Rowerzysta jadący w kierunku ul. Obrońców Wybrzeża musi poruszać się jezdnią. Jak się okazuje, ta prosta reguła wciąż nie jest dla wszystkich jasna.

Trudno wymagać znajomości zasad od wszystkich kierowców aut. Kierujący autobusami powinni je jednak znać doskonale, zwłaszcza że ul. 3 Maja jeździ kilka linii. Przykład pani Joanny pokazuje, że to wcale nie takie oczywiste.

Oto jej relacja z jazdy rowerem po ulicy w towarzystwie przegubowego autobusu

19 lipca jechałam rowerem ul. 3 Maja w kierunku Sopotu, zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Na całej długości ulicy są znaki poziome i pionowe informujące, że kontrapas jest tylko dla rowerzystów jadących "pod prąd". Nie jest jednak rzadkością zajeżdżanie drogi, trąbienie, wyprzedzanie z następującym po tym gwałtownym hamowaniem.

Od zawodowych kierowców autobusów komunikacji miejskiej należy oczekiwać większej kultury, wyrozumiałości i przede wszystkim znajomości znaków i przepisów ruchu drogowego.

Ruszyłam na światłach na skrzyżowaniu 3 Maja i 10 Lutego zobacz na mapie Gdyni. Trzymałam się prawej strony, tak aby inne pojazdy mogły mnie wyprzedzić bez problemu. Za mną jechała rowerzystka, następnie samochód osobowy i autobus przegubowy. Samochód wyprzedził mnie zaraz za skrzyżowaniem, następnie kierowca autobusu zaczął przyspieszać i wyprzedzać dwa jednoślady. Za skrzyżowaniem jest kolejne przejście dla pieszych i zwężenie ulicy.

Niestety kierowca nie zachował bezpiecznej odległości i zostałam zmuszona do gwałtownego hamowania. Gdybym ostro nie zahamowała, to z pewnością zostałabym potrącona i zepchnięta z drogi lub wpadłabym pod tył autobusu. Dodatkowo kierowca skręcając w ulicę Armii Krajowej bezczelnie patrzył się na mnie przez boczną szybę z uśmiechem, dając do zrozumienia, że zrobił to celowo.

Jestem zbulwersowana zachowaniem kierowcy, po całej sytuacji byłam w szoku, nie mogłam się uspokoić. Kierowcy nie mogą okazywać wydumanej wyższości nad rowerzystami, gdyż w starciu z tak dużym pojazdem nie mamy szans. Uważam, że jest to tylko kwestią szczęścia, że z całej tej sytuacji wyszłam bez urazów fizycznych.

Odpowiedź Zarządu Komunikacji Miejskiej, którą otrzymaliśmy w poniedziałek

Cała sytuacja nie miała miejsca na kontrapasie - tytuł artykułu wprowadza więc czytelników w błąd. Co więcej, na ul. 3 Maja, pomiędzy ulicami Starowiejską i 10 Lutego, dwie rowerzystki w tym czytelniczka korzystały z kontrapasa rowerowego niezgodnie z przepisami - jechały nim pod prąd.

Bezpośrednio przed skrzyżowaniem obydwie panie dość dynamicznie wyjechały z pasa rowerowego na środkowy pas - a druga z nich uczyniła to bez oglądania się, jedynie sygnalizując zamiar skrętu wystawieniem ręki. Manewr ten wykonany został bezpośrednio przed jadącym autobusem przegubowym linii R i zmusił jego kierowcę do silnego, awaryjnego hamowania.

Pierwsza z Pań przejechała pomiędzy samochodami na przejście dla pieszych i tam ustawiła się do ruszenia po zmianie świateł, druga dołączyła do niej dopiero po chwili. Wskutek tego manewru obie panie ruszyły na światłach jako pierwsze.

Opisywane zdarzenie spowodowało zapewne negatywne nastawienie do kierowcy do obydwu rowerzystek, dlatego podczas ich wyprzedzania kierowca rzeczywiście przejechał zbyt blisko nich.

Ruch miejski nie jest jednak miejscem na vendettę, dlatego - jeśli czytelniczka chciałaby, jak pisze, wyciągnięcia konsekwencji wobec kierowcy - to powinna sprawę niezwłocznie zgłosić na policję.

Monitoring z autobusu został zabezpieczony przez ZKM jako materiał dowodowy. Alternatywnie, czytelniczka może skontaktować się z dyrektorem PKS w Gdyni (prześlemy e-mailowo kontakt), gdyż po obejrzeniu zapisów monitoringu operator poczuwa się do winy i gotów jest zadośćuczynić rowerzystce.

Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia


Zobacz nasz poradnik jak jeździć kontrapasem

Joanna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (452) 10 zablokowanych

  • (9)

    Osoba jadąca roweren na zdjęciu to Pani Joanna? Chodzi mi o tą osobę ubraną na czarno z plecakiem.Chyba ,że Pani Joanna jest na motorze .

    • 33 76

    • Jpanna czy zima tez jezdziszczęśliwego na rowerze.

      Jestem dumny z tej kobiety.

      • 4 10

    • Motor to ty masz w pralce

      • 12 5

    • Tak p. Joanna jechała rowerem i

      robiła sobie fotki z aparatu ustawionego 10m przed nia...

      • 31 1

    • Mowi sie i pisze...motocyklu! (1)

      Motor to cos co napedza motocykl..

      • 6 7

      • Mówi się motur

        • 11 1

    • (3)

      nie debilko osoba która barany jadące samochodami w..ły do tego stopnia że woli jechać tak niż się ciągle k..wiać na debila w puszeczce

      • 1 6

      • Lecz się na agresję i frustrację. (2)

        • 5 1

        • (1)

          lekarzu lecz się sam tyle ode mnie do ciebie przychlaście

          • 0 3

          • Morda, c*oto!

            • 2 0

  • wszedzie powinny byc osobne pasy dla autobusów jak np w Norwegii (13)

    • 45 82

    • Jak odkryjemy w PL "czarne" zrodelko to tak bedzie. (4)

      • 16 7

      • (3)

        Bo tylko złożami gospodarkę napędzisz, popatrz na Japonię i powiedz gdzie tam są złoża

        • 4 9

        • (2)

          Ludzie.

          • 5 0

          • (1)

            co ludzie? robia z nich paliwo?

            • 1 4

            • No właśnie. U nas w większości tacy jak ty

              Głupi

              • 4 0

    • To jedź do Norwegi!!!

      Słabo

      • 12 10

    • W Gdyni nie da się.

      • 13 3

    • osobne tez dla rolkarzy, (1)

      deskorolkarzy,osobne dla tych tymi słuchawkami w uszach i osobne bez, kolejne dla hulajnóg, do tego podzieł na kolory rwerów i desek, oraz specjelne korytarze powietrzne dla gołębi i mew..!!! ludzie w łeb się ...bnijcie!! Nie potrzeba żadnych dodatkowych przywilejów dla nikogo!!! od lat są przepisy ruchu drogowego i każdy kto je zna poradzi sobie bez dodatkowych, specjalnych przywilejów! A jak się przepisów nie zna, to trzeba poznać, bo inaczej kości pogruchotane będą!! Czym więcej regulacji i przepisów będziemy wymyślać, tym gorzej będzie- bo kiedyś rowerzysta, czy pieszy, zanim wszedł na zielonym świetle na przejście, to się rozejrzał instynktownie- obecnie ma słuchawki w uszach i pod karetkę na syglane na zielonym wchodzi-bo ma zielone przecież i zozejrzeć się dla własnego bezpieczeństwa nie musi!!zupełna beztroska i bezmyślność..

      • 41 6

      • Zgadzam się w 100%

        Lepiej tego nie można było ująć. Pozdrowienia dla tych co jeszcze mają trochę oleju w głowie i nie oczekują kiedy ktoś pomyśli za nich.

        • 15 3

    • i zarobki też (2)

      powinny być jak w Norwegii

      • 16 2

      • i mandaty też (1)

        • 5 0

        • i 80 na terenie niezabudowanym

          a na autostradach 100 km/h. Przestrzegane maniakalnie.

          • 4 0

    • To jedź do Norwegi i pij piwo za 80 złotych. wcale tam wszędzie nie ma osobnych pasów.

      • 2 0

  • Jak świat światem, tak będą rowerzyści i kierowcy, (7)

    tak samo będą konflikty miedzy nimi. W naszej kulturze problem może nigdy nie być rozwiązany. szkoda, bo to jest utrudnianie sobie życia, i zawsze będą zwalać jeden na drugiego, tylko czy będzie taki co ma rację ?

    • 67 18

    • Władza tworzy konflikty a nie rozwiązuje problemy. (4)

      Po co Szczurek zrobił ten kontrpas??? Tam jadą 2 rowery na godzinę.

      • 18 16

      • (2)

        Gdynia robi ścieżki wyłącznie tam gdzie nie są konieczne, Pucka, Łużycka, Starowiejska, kawałek Estakady
        Tymczasem Hutnicza - Estakada, Al. Zwycięstwa w Orłowie ścieżek brak

        • 8 2

        • Tam nie da się! (1)

          • 5 4

          • bo?

            • 0 0

      • Może tylko tych 2 się nie bało. Teraz z kontrpasem będzie ich więcej.

        • 0 0

    • niestey taka kultura

      • 3 2

    • jak miasto będzie dbało przede wszystkim o interesy kierowców

      to konflikty między kierowcami będą coraz częstsze i bardziej brutalne, niestety piesi i rowerzyści na tym ucierpią również.

      Obecnie w Polsce prawdopodobieństwo bycia ofiarą wypadku w strefie pieszej, na przejściu dla pieszych lub na chodniku jest większe niż bycie ofiarą wypadku na jezdni w większości krajów Europy.

      I to nie rowerzyści są temu winni.

      • 9 3

  • Po co kierowca autobusu ma znac przepisy jak autobus jest wiekszy i silniejszy ? (9)

    Ludzie powinni ogolnie jezdzic dorozkami i w kapeluszach bo tylko tak beda kulturalni. Kazdy kto jezdzi rowerem trafi do nieba bo dba o swiat, nie zatruwa go wiec jest lepszym czlowiekiem z najwyzsza kultura i intelektem . W niebie beda tylko co co jezdzili na rowerach a reszta w piekle .

    • 56 64

    • w pracy jeżdżę ciężarowym, z pracy osobowym a dla relaksu rowerem po lesie (4)

      jestem ateistą
      gdzie pójdę ?

      • 25 0

      • do piekla ! (2)

        mimo wszystko jednak zatruwasz swiat i male dzieci spalinami jezdzac w pracy ciezarowym a po osobowym . Aby byc w niebie nalezy jezdzic tylko rowerem wszedzie. Popros szefa zeby zamiast ciezarowego dal ci rower.

        • 11 12

        • Z bagażnikiem i sakwami. (1)

          przecież musisz pracować.

          • 9 1

          • kiedys konie ciongneli woz z piaskiem i jakos zyli normalnie.

            wienc mozna. Mysl czlowieku chodz trohe

            • 4 4

      • ee, ściemniasz, ateiści nie jeżdżą ciężarowkami tylko mercedesami :)

        a rowerami jeżdżą tylko inne szatany, Nadprezes tak ogłosił

        • 5 1

    • Ale bełkot. Musisz być urzędnikiem z Gdyni.

      • 7 5

    • Jezu

      ale masz zryty beret!!

      • 1 4

    • dzielenie ludzi na kategorie to specjalność hejterów antyrowerowych

      z pewnym ministrem na czele.

      Nie szukaj przykładów złych zachowań komunikacyjnych, by je potępić, ale proponuj dobre praktyki nie wynosząc się nad innych, tak jak kolega prezes.

      • 2 3

    • typ

      Najbardziej mnie zabolał bezczelny uśmiech tego typa. Patrzył się normalnie, co za człowiek.

      • 0 0

  • Kontrapas to bzdura (32)

    Rowerzyści powinni mieć osobną ścieżkę albo poruszać się w normalnym ruchu drogowym. Kontrapas stwarza wiele niebezpieczeństw i niedomówień. Mówię to jako kierowca zawodowy.

    • 349 66

    • Nie da się!

      To Gdynia

      • 18 12

    • Śmiech na sali co niektórzy tu wypisują..... (17)

      To, że jesteś "kierowcą zawodowym" nie znaczy, że potrafisz przeanalizować ruch uliczny i potrzeby mieszkańców, ani że wiesz co jest dobrym a co złym rozwiązaniem.

      Wręcz przeciwnie...

      To znaczy tylko tyle, że nie byłeś dość bystry żeby skończyć jakieś normalne studia i znaleźć sobie wymagającą pracę ;)

      • 23 74

      • (15)

        Że niby praca kuriera nie jest wymagająca? Orientacja w terenie, kontakt z ludźmi, podzielnosc uwagi, układanie trasy, mnóstwo stresu przez presję czasu, skargi marudnych klientów... Mógłbym wymieniać i wymieniać. Spróbuj na jeden dzień zabawić się w kuriera, zmienisz swoją opinię o 180°.

        • 46 16

        • (11)

          Oczywiście, że nie jest wymagająca... to co dla Ciebie jest sufitem dla mnie jest podłogą i codziennością...

          "orientacja w terenie i układanie trasy"
          Nie kłam, masz GPS

          Wasz "kontakt z ludźmi" ogranicza się do "proszę tu podpisać" ;)))

          "podzielnosc uwagi" - ?!

          "skargi marudnych klientów" - no jak jakiś kretyn dowozi uszkodzoną paczkę, bo sobie nią rzucali, albo zostawia paczkę z laptopem za 10k u sąsiada którego nawet na oczy nie widziałem bez konsultacji - masz rację, skarga idzie na telefonicznie tego samego dnia

          "Mógłbym wymieniać i wymieniać." - nie, już nie masz pomysłów... jesteś zwykłym kierowcą, taksówkarzem... tylko ich praca jest dodatkowo niebezpieczna ;)

          "Spróbuj na jeden dzień zabawić się w kuriera"
          Nie widzę takiej potrzeby ;)

          "zmienisz swoją opinię o 180°."
          Nie zmienię.
          Nie umiesz robić nic poza prowadzeniem samochodu - taka jest prawda.
          Gdybyś umiał, to nie byłbyś kurierem, skoro to taka kiepska fucha.

          • 26 65

          • (9)

            Ok, widzę że wiesz lepiej ode mnie jak wygląda moja praca. Tylko się nie zdziw jak na starość zostaniesz sam bo przez swoje zawyżone ego i patrzenie na ludzi z góry, wszyscy się od Ciebie odwrócili. Trochę więcej pokory i szacunku dla bliźnich życzę, pozdrawiam.

            • 51 9

            • (8)

              Tak jak mówiłem - to fakt.

              Twoja praca jest prosta - stresująca, ale równocześnie BANALNA....

              Nie będę Ci słodził bo masz kiepską pracę...
              Większość ludzi ma kiepską pracę, ale większość ludzi nie wciska innym kitu o swojej pracy...

              "Trochę więcej pokory i szacunku dla bliźnich życzę"
              Wiele osób mi to mówi, ale to nie zmieni faktu, że mam rację.

              Nie masz pojęcia o potrzebach ruchu drogowego, wyraziłeś wyłącznie swoją mało znaczącą OPINIĘ osoby, która nie potrafiła skończyć wyższych studiów....

              Poparłeś tą opinię tekstem "Mówię to jako kierowca zawodowy."

              To jest śmieszne ;) I niezależnie od mojego tonu każdy myślący racjonalnie człowiek to widzi.... mimo łapek w dół i negatywnych komentarzy ;)

              Te wpisy czytają tysiące osób, łapki klika paru frustratów, którym się wydaje że wtedy o czymś decydują ;DDDD

              • 12 52

              • (2)

                Człowieku, co Ty z tymi studiami - myślisz, że skończenie studiów robi z Ciebie intelektualistę i stawia na wyżynach społecznych?

                • 70 3

              • (1)

                oczywiście, że nie zrobi...
                to jaką masz inteligencję masz w genach

                to Ty myślisz, że jak jesteś kierowcą to potrafisz rozwiązać i znasz solucje na wszystkie problemy komunikacyjne ;)))))))

                • 6 43

              • "solucje na (...) problemy"

                Zaraz zdechnę z beki! Myślisz, że jak użyjesz staropolskiego słowa, zresztą niezgodnie z gramatyką - bo, jak mniemam, zamiast z łaciny używasz go jako zapożyczenia z obecnej angielszczyzny (pol-anglo), pewnie łącznie z brekfastem, lanczem i dedlajnem - to brzmisz mądrzej i "wykształceniej"? :D

                • 29 1

              • (1)

                No i właśnie o tym mówię - kategoryzujesz ludzi wedle ich wykształcenia, jakby to był najważniejszy wyznacznik ich wartości. Znam wielu wartościowych ludzi którzy nie ukończyli studiów, poznałem również wielu bufonów po magisterce którzy uważają się za Bóg wie kogo bo ukończyli jakieś super trudne studia techniczne.

                PS Z tym brakiem studiów to nie trafiłeś, ale to, że mam tytuł mgr nie czyni mnie to lepszym od kogokolwiek innego. Po prostu lubię się dużo ruszać a kontakt z klientami sprawia mi przyjemność. Jeśli siedzenie 8 godzin przed monitorem ma oznaczać, że jestem lepszy, to podziękuje i pozostanę przy swojej prostackiej robocie kuriera.

                • 41 1

              • Nie umiesz czytać ze zrozumieniem?

                Nigdzie nie oceniam Ciebie jako człowieka.

                Mówię tylko, że gadasz absolutne BZDURY dot. ruchu drogowego.
                Równie dobrze mógłbyś napisać, że znasz się na budownictwie a faktycznie układasz cegły na budowie.

                Teraz pokazałeś, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

                Ponadto, że masz bardzo niską samoocenę skoro odebrałeś to personalnie.

                "Z tym brakiem studiów to nie trafiłeś"
                Mowa była o DOBRYCH studiach - nie o studiach :)

                "Po prostu lubię się dużo ruszać a kontakt z klientami sprawia mi przyjemność"
                "mnóstwo stresu przez presję czasu, skargi marudnych klientów"

                Nie pamiętasz co pisałeś?
                Ktoś inny się podszywa pod te pierwsze wpisy chyba :(

                "Jeśli siedzenie 8 godzin przed monitorem ma oznaczać, że jestem lepszy"
                Naucz się czytać ze zrozumieniem.
                Ja nie powiedziałem, że siedząc przed PC jestem lepszy.

                Ale ja jako że korzystam z komputera nie wdaje się w dyskusje dotyczące architektury procesorów i rozwiązań najnowszych technologii bo znam się na tym słabo!!!

                Ty natomiast uważasz siebie za wyrocznie w sprawach ruchu drogowego bo na co dzień jesteś kierowcą ;) To śmieszne...

                Wyobraź sobie 18mln ludzi jeździ codziennie samochodem - niczym się od nich nie różnisz.

                • 3 39

              • to podłe (1)

                tak ściągać ludzi na ziemię

                • 8 3

              • Prawdopodobnie nie doszło by do tego, gdyby gość nie uważał się za alfę i omegę w kwestiach potrzeb ruchu drogowego ;)

                "Rowerzyści powinni "
                "Kontrapas stwarza"
                "Spróbuj na jeden dzień zabawić się w kuriera"

                Ekspert!
                A dalej próba obrażenia mnie za pisanie prawdy.

                Pewnie jest kurierem od miesiąca - bo dłużej jak 2-3 miesiące nikt tam nie pracuje... "praca marzeń" ;)
                Albo ich wywalają abo sami odchodzą - wiem z drugiej ręki - wywalają bo nie potrafią zrobić tak prostej rzeczy jak umówić się z odbiorcą oraz zaplanować optymalną trasę. Ale tu akurat nie ma się co dziwić bo wciąż nie ma idealnego algorytmu do problemu komiwojażera - szczególnie takich uwzględniających aktualne natężenie ruchu - a zakładam, że typowy kurier nigdy o tym nawet nie słyszał.
                Albo odchodzą, bo firmy mają wymagania z kosmosu i trzeba czasem robić po godzinach.

                ps. Ciekawe ilu z nich wpadło na to, że na smartfony są darmowe apki wytyczające ~dobrą trasę w parę sekund ;) Nie, nie mówię o typowym GPS :D Zwykły GPS zwyczajnie do tej pracy się nie nadaje...

                • 3 32

              • Panu wykładowcy powiem tak: mentalnie jesteś na dnie, mniej więcej obok tych stworów co żrą trawę i chowają się pod kamieniem na noc. Mam nadzieję że potrąci cię kiedyś jakiś kurier jak będziesz dymał pod prąd.

                • 0 0

          • Masz człowieku rację.

            W zeszłym tygodniu jeden taki kurier od siedmiu boleści pozostawił moją paczkę obcej osobie (jakiemuś sąsiadowi albo po prostu komuś, kto akurat wychodził z klatki) - do dzisiaj nie mam przesyłki - kurier był taki wspaniały, że w terminal wklepał jakiś gryzmoł i podał moje nazwisko - że niby sam odebrałem a nikt z sąsiadów nie przyznaje się, by cokolwiek odebrał. Kurier miał jeszcze czelność do mnie zadzwonić i mi nawyzywać następnego dnia, za to, że złożyłem na niego pisemną skargę. Faktycznie, ci ludzie nie potrafią nic, oprócz prowadzenia samochodu - nie jest to zbyt wysoki pułap. Umiejętność przewidzenia, że złamanie regulaminu spowoduje zażalenie ze strony klienta to w pewnym sensie brak instynktu samozachowawczego - ze dwa takie numery, i będzie szukał sobie nowej roboty - jeszcze mniej wymagającej intelektualnie.

            • 7 1

        • kolego kurier to nie jest kierowca zawodowy (1)

          Nie ujmując tobie nic oczywiście. Kierowca zawodowy to taki, który posiada świadectwo kwalifikacji zawodowej (blok programowy 1 lub 2 zakończony odpowiednim egzaminem) ovzywiście pracując jako kurier znasz pewne aspekty pracy kierowcy zawodowego ale to troche inna gałąź....

          • 23 4

          • Wybacz, oczywiście miałem na myśli to, że mój zawód polega na prowadzeniu auta. Jeśli coś pomieszałem to przepraszam.

            • 10 2

        • jest wymagająca, nikt nie twierdzi, że nie

          ale to nie czyni nikogo specjalistą od organizacji ruchu w miastach,
          ludziom się coś wydaje i wydają na tej podstawie osąd,
          o ile rzecz jest elementarna to czasami taki osąd jest mniej więcej prawdziwy

          ale zabawne jest probowanie oceniania wyniku ukladu nieliniowych równan rózniczkowych przez ludzi nieposiadających żadnego matematycznego wykształcenia (opinię, którą ma np. urzędnik, kierowca itd)

          • 6 1

      • Wielki inteligentny się znalazl

        • 3 2

    • "powinni mieć osobną ścieżkę" (8)

      Kontrapas jest wydzieloną, osobną ścieżką.

      • 12 15

      • (7)

        Ale znajdującą się bezpośrednio na jezdni co stwarza wiele zagrożeń. No i dla niektórych to wygodne miejsce do parkowania.

        • 16 13

        • "Ale znajdującą się bezpośrednio na jezdni co stwarza wiele zagrożeń."
          muaaaahha

          kontrpasy są na całym świecie chłopcze ;)
          i tam ludzie się potrafią dostosować...
          tylko kurier-polaczek widzi jakieś zagrożenia ;))))

          • 11 22

        • (3)

          W całej Europie ścieżki rowerowe to wydzielony pas jezdni, tylko w Polsce jakoś głupio się utarło że musi to być wydzielona część chodnika.

          • 22 4

          • bo w Polsce jest lobby

            samochodziarzy, ale piesi nie mają

            • 6 6

          • bo w Polsce rowerem się chodzi

            • 3 0

          • w Gdańsku jest wiele dróg dla rowerów w postaci wydzielonych pasów jezdni

            w wyobraźni wielu kierowców w Polsce niestety trudno się mieści prosta prawda, że rowerzysta jadąc po jezdni naraża się na ryzyko, ale nie stwarza jakiegokolwiek istotnego zagrożenia.

            Jeśli jest na jezdni wyznaczony pas dla ruchu rowerowego i rowerzysta korzysta z niego, to nie stwarza zagrożenia dla pieszych, niestety, jak widać z treści artykułu, wystawia się na ryzyko bycia ofiarą wypadku - zagrożeniem dla jego bezpieczeństwa jest zachowanie kierowców - również zawodowych.

            • 7 0

        • Stwarza zagrożenia... :):):)

          Proszę... stwarza zagrożenia dla tych, co przepisów nie znają. Jakoś w całej Europie są pasy dla rowerów w jezdniach i nikomu się krzywda nie dzieje. Być może dlatego, że jest większa kultura jazdy i kierowcy wiedzą, czego nie wolno na pasach dla rowerów.
          To może tym tokiem myślenia - przechodzenie na pasach na zielonym świetle stwarza zagrożenie dla kierowcy, który chce skręcić w prawo na strzałce warunkowej?

          • 1 1

        • według mnie są bezpieczniejsze niż staroświeckie drogi rowerowe i przejazdy

          dlaczego? bo rowerzysta jest widoczny.

          • 2 1

    • Kurier

      kurierzy to nie kierowcy to pospolici przestępcy drogowi, za nic maja przepisy i innych na drogach i nie tylko na drogach.

      • 7 9

    • Ten z autobusu?

      • 1 4

    • Pani Joanna poruszała się w normalnym ruchu drogowym

      Ciekawe, jakie kryteria "normalności" stosujesz, gdy akceptujesz powszechną praktykę parkowania samochodów na chodnikach?

      • 3 1

    • Zgadzam się z panem kurierem kontrapasy są niepotrzebne, należy budować drogi rowerowe tylko w miejscach gdzie wspólne poruszanie się rowerzystów i kierowców pojazdów maszynowych może być niebezpieczne. Zaoszczędzone pieniądze lepiej wydać na remonty dróg, z których możemy kierowcy i rowerzyści korzystać wspólnie.

      • 1 0

  • Szczurek cała Gdynia dziękuję Ci za kontrpas! (1)

    Kiedy i gdzie następne??? Pamiętaj o buspasie na wielkopolskiej.

    • 80 42

    • Pogięło cie chyba

      • 4 4

  • A paniusi na rowerku tak ciężko było zjechać, czy na moment się zatrzymać, żeby przepuścić duży autobus na wąskiej ulicy? (56)

    Ale ona oczywiście nie zjedzie na bok, bo jedzie na rowerze. Nie ważne, że autobus musi się za nią wlec 10-15 km/h i pasażerowie się wkurzają, bo autobus ma opóźnienie. Niestety przez takie osobniki jak ta paniusia, jazda na rowerze zaczyna być coraz większych obciachem i wszyscy krzywo patrzą na rowerzystów. A takich roszczeniowych coraz więcej pedałuje po mieście.

    • 350 136

    • (43)

      roszczeniowych, bo jeździ zgodnie z przepisami?

      myślałem, że roszczeniowi to ci, którzy domagają się zmian przepisów tudzież infrastruktury na ich korzyść...

      kyselak nie używaj pojęć, których znaczenia nie rozumiesz bo wstyd....

      • 44 64

      • Przepisy przepisami, ale są też niepisane zasady współżycia społecznego. (42)

        Roszczeniowość to także negatywna postawa społeczna, którą ta pani reprezentuje.

        • 60 28

        • (34)

          ależ gościu co to za bełkot! ;]

          zobacz sobie jak jest w innych, motoryzacyjnie cywilizowanych krajach - np hiszpanii ;)))

          zobacz co sam piszesz i robisz!

          "negatywna postawa społeczna"
          Chcesz, żeby ludzie jeździli niezgodnie z obowiązującym prawem.
          TO jest negatywna postawa społeczna.... a gawiedź Ci kibicuje...

          ludzie w tym kraju muszą się bardzo dużo nauczyć...
          nie mam nic więcej do dodania...

          • 23 37

          • Zatem według ciebie, jak mając pierwszeństwo zatrzymam się, żeby wpuścić inny samochód, to jest zła postawa? (29)

            Wszyscy mamy bezmyślnie trzymać się przepisów? W żadnym wypadku nie mówię, żeby jeździć niezgodnie z przepisami. Nie manipuluj więc moją wypowiedzią. Czasami tylko kultura i zdrowy rozsądek nakazuje zaniechanie stosowania przepisów jak np. własne pierwszeństwo na drodze.

            • 48 10

            • (5)

              zależy w jakiej sytuacji go przepuścisz...

              "Wszyscy mamy bezmyślnie trzymać się przepisów?"
              Ty to napisałeś...

              zmieniasz temat, nie mówimy o ustępowaniu pierwszeństwa tylko jeździe pod prąd pasem dla rowerów...

              • 9 31

              • Od razu widać, że jesteś kobietą. (4)

                Brak logicznych argumentów, tylko ciągła próba odwrócenia kota ogonem. Do tego "emotki", brak rozpoczynania zdania wielką literą oraz niewłaściwe stosowanie znaków interpunkcyjnych świadczące o wtórnym analfabetyzmie lub pisaniu ze smartfona w kuchni podczas mieszania makaronu.

                • 24 23

              • wow... no tak

                skończyły Ci się jakiekolwiek argumenty, więc zaczynamy obrażać? ;)

                to się nazywa projekcja kolego

                moje argumenty masz wyżej, na żaden nie odpowiedziałeś - zmieniłeś temat - jak baba

                • 12 24

              • Przeczytaj swoje poprawności interpunkcyjne od słowa ..brak . (1)

                Właśnie brak przecinków, czyni z Ciebie niedouczonego, który chce innych pouczać.

                • 4 4

              • Pouczając kogoś, nie rób błędów! Przed 'czyni' nie powinno być przecinka.

                • 4 0

              • o, teraz to się pogrążasz! co ma płeć do tego?! niezły z ciebie szowinista! wstyd!!!

                • 2 1

            • Zła, bo według toku myślenia większości rowerzystów jak mają pierwszeństwo to jadą i koniec., choćby się miał świat skończyć (17)

              Zero myślenia i życzliwości do innych. Jak ktoś ma prawo jazdy i odrobinę zdrowego rozsądku to ułatwia na drodze przejazd dużym pojazdom (włączanie się do ruchu, manewry itp) które mają bardzo ograniczoną widoczność i nie są w stanie szybko zareagować. Ale ogrom rowerzystów ma to w d*pie, bo zwolnić czy zatrzymać się dla nich to hańba - ONI mają pierwszeństwo. A później płacz, połamane ręce, nogi, bo zły kierowca im nie ustąpił - bo nie widział. Pierwsza podstawowa zasada na drodze, to zasada ograniczonego zaufania. Jeśli tylko mam cień podejrzeń, że ktoś mnie nie widzi, lub może zrobić nieprzewidziany manewr to zwalniam, lub nawet się zatrzymuję. Niezależnie czy jadę samochodem czy rowerem i w ogóle mnie to nie stresuje, ani nie mam o to później pretensji jak Pani Joanna, święcie oburzona, że kilkutonowy autobus z pasażerami zajechał jej drogę... a wystarczyło zwolnić, odrobinę pomyśleć i przewidzieć tę sytuację... Wstyd mi za niektórych rowerzystów... :(

              • 55 13

              • (13)

                "Jak ktoś ma prawo jazdy"
                Większość rowerzystów MA prawo jazdy.

                To, że zwracasz uwagę na jednego rowerzystę na 100 który jeździ źle nic nie znaczy.

                Zobacz ilu kierowców jeździ tak, jak opisałeś.

                "Pierwsza podstawowa zasada na drodze, to zasada ograniczonego zaufania."
                Dokładnie tak, tyczy się tak samo kierowców.

                "Jeśli tylko mam cień podejrzeń, że ktoś mnie nie widzi"
                Nie gościu, jest odwrotnie...

                NIE WIDZĘ = NIE JADĘ

                TO jest zasada...

                Czytałeś w ogóle artykuł?
                Kierowca busa jechał na czołówkę z rowerzystą :D
                a nie "zajechał jej drogę"

                Nie umiesz czytać?

                "a wystarczyło zwolnić, odrobinę pomyśleć i przewidzieć tę sytuację"

                ;))))))))))))

                • 11 34

              • Nie widzę - nie jadę (9)

                TO jest zasada....

                I to jest przyczyna wypadków, że część osób zakłada, że wszystko dookoła jest perfekcyjne i jak ktoś nie widzi, to nie pojedzie. A rzeczywistość to weryfikuje. Dlatego należy zachować odpowiedni odstęp, ograniczone zaufanie i przewidywanie, a przede wszystkim myśleć, za siebie i za innych.
                Dlatego nie jedzie się na wysokości szoferki w TIRach, trzyma się z dala od naczep, nie wpycha się pod autobusy itd. Są martwa pola i zwykłe ludzkie błędy - nie da się tego wyeliminować. Rowerzyście zdecydowanie łatwiej jest orientować się w przestrzeni bo jego widoczności nic nie ogranicza - powinien z tej przewagi korzystać i nie pchać się na złamanie karku gdzie tylko się da. Koniec końców przy wypadku wina będzie po stronie kierowcy, ale ból, cierpienie i leczenie po stronie rowerzysty - naprawdę warto być tak upartym zamiast nabrać trochę pokory i włączyć myślenie?

                • 11 4

              • myślenie zawsze się przydaje

                dlaczego wymagasz od rowerzysty zachowań defensywnych?

                Asertywne korzystanie ze swojego prawa do poruszania się po jezdni nie powinno być kwestionowane.

                Agresywne zachowania kierowców wobec jakichkolwiek innych uczestników ruchu, owszem.

                • 12 2

              • (7)

                co ty powiesz baranie że widoczności rowerzyście nic nie ogranicza myślisz baranie że odwracanie się głową do tyłu w dużym ruchu jest takie bezpieczne?Raz baranie że wielu rowerzystów traci wtedy równowagę i zaczyna mimowolnie skręcać w lewo co może się skończyć wypadkiem a dwa że traci się na chwilę widoczność do przodu to wy baranki samochodowe macie te swoje lusterka i co z tego skoro wielu nie wie jak z nich korzystac ba nie ma pojęcia jak je ustawić a wiele głupich pind używa lusterka tylko do pudrowania swojej krzywej mordy zwykle w czasie jazdy

                • 1 18

              • Kolejny frustrat... (3)

                • 4 0

              • (2)

                Kolejny debil samochodowy wysilający się na tworzenie jedynie słusznych zasad do których wszyscy się mają stosować.Do porzygania jest takich palantów na drogach najczęściej sami łamią przepisy ale są pierwsi do pouczania

                • 2 4

              • (1)

                Kolejny debil rowerowy wysilający się na tworzenie jedynie słusznych zasad do których wszyscy się mają stosować.Do porzygania jest takich palantów na drogach najczęściej sami łamią przepisy ale są pierwsi do pouczania

                • 7 1

              • przepisy są jasne przygłupie w tym miejscu i w każdym innym podobnym to ty zawszańcu wymyślasz jakieś debilizmy które z prawem o ruchu drogowym nie mają nic wspólnego więc przygłupie radzę ci zamknij ryj bo powtarzasz jak katarynka jak dziecko wsadź swoją opasłą d.. na rower to zobaczysz ilu nagle przychlastów twojego pokroju zacznie cię pouczać samemu g..wno wiedząc o tym jakie są w rzeczywistości przepisy

                • 0 2

              • zbaraniałem

                • 2 0

              • (1)

                Jeżeli nie umie Pan/Pani wypowiadać się kulturalnie to prosimy nie wypowiadać się w ogóle. Reprezentuje Pan/Pani sobą żenujący poziom. Tego komentarza w ogóle nie da się przeczytać. I nic merytorycznego z niego nie wynika. Proponuję zapoznać się ze słownikiem, poszerzyć zasób słownictwa dużo czytając i może za parę lat spróbować wypowiadać się na publicznym forum. Na razie się Pan/Pani tylko ośmiesza.

                • 3 0

              • przeczytaj wypowiedzi debila który wymyśla co powinni wg jego zakichanego mniemania robić rowerzyści.Na drodze obowiązuje prawo drogowe a nie wymysły jednego przetrąconego popaprańca jeśli się babo coś nie podoba to proszę nie czytać zwłaszcza że nie masz widocznie pojęcia o co w ogóle się rozchodzi.Ośmieszasz się ty głupia dyletantko zabierając głos pisząc w zasadzie o niczym.Poziom merytoryczny twojej gadki to poniżej zera

                • 0 2

              • Autobus (a nie bus) jechał w tym samym kierunku, bo jak można wyprzedzać rower (2)

                jadąc jemu na czołówkę. Dwa razy pomyśl, zanim zabierzesz głos.

                • 15 0

              • (1)

                Brawo! Chociaż jeden zauważyl!
                Błąd był oczywiście celowy...

                5 godzin zajęło to ludziom...

                Nie umiecie czytać ze zrozumieniem - nie macie prawa głosu.

                • 0 12

              • a kim ty jesteś, żeby ludziom dawać prawo głosu, co? królewicz się znalazł, prawa będzie rozdawał. niedługo z twoim ego się na forum nie pomieścimy....

                • 1 0

              • (2)

                a ty zatrzymujesz się przed skrzyzowaniem jak masz pierwszenswo?

                • 8 2

              • (1)

                oczywiście, że nie, ale staram sie ogarnąć okolice skrzyżowania i jeśli widzę coś podejrzanego - zwalniam, a w ekstremalnych przypadkach jeśli jest to wykonalne (nikt nie siedzi na d*pie) mogę się nawet zatrzymać. Miałem kiedyś kolizję na skrzyżowaniu, miałem pierwszeństwo (jadąc na wprost), a mimo to kobieta przy lewoskręcie wjechała prosto przede mnie (na szczęście nie była to duża prędkość). Widziałem jak rusza, widziałem jak auto zaczyna wjeżdżać na mój pas, ale nie zrobiłem absolutnie nic trwając w przeświadczeniu, że przecież to ja mam pierwszeństwo... miejsca na manewr było sporo, spokojnie mógłbym też wyhamować gdybym tylko podjął właściwą wtedy decyzję - straty byłyby dużo mniejsze... Skończyło się na 2 rozbitych autach i nodze w gipsie u kobiety. Wina orzeczona przez policję bezapelacyjnie jej, dopiero od 3 miesięcy miała prawo jazdy, ale co z tego? Mogłem tej sytuacji zapobiec gdybym nie wierzył wtedy ślepo w swoje 'pierwszeństwo', dzięki czemu i ja i ona oszczędzilibyśmy sobie sporo stresu i bólu. Ale takie rzeczy przychodzą dopiero z doświadczeniem :/

                • 12 3

              • Jasne... a co gdyby przez Twój "manewr" celem ratowania blachy zginął jakiś pieszy, który przechodził przez przejście obok? Co gdyby rowerzystka została potrącona przez autobus, który postanowił "dać jej nauczkę" bo przecież jadąc prawidłowo nie ustąpiła jaśnie Panu kierowcy? Jeżdżę zarówno samochodem jak i rowerem i widzę jaką ludzie wykazują się głupotą zarówno za kółkiem, na rowerach jak i na nogach, ale to nie znaczy, że mam przed każdym skrzyżowaniem się zatrzymywać pomimo tego, że mam pierwszeństwo tylko dlatego, że samochodziarz zgrywa cwaniaka.

                • 4 3

            • kyselak - odróżnij korzystanie ze swoich praw (4)

              od postawy roszczeniowej i postawy defensywnej - ustępowanie w sytuacji, gdy ma się prawo do bezpiecznej jazdy.

              proponuję kurs asertywności

              • 6 10

              • Może wg. przepisów masz prawo do bezpiecznej jazdy i pierwszeństwo na drodze, ale (3)

                okoliczności i warunki na drodze nie zawsze pozwalają na bezpieczne egzekwowanie swoich przepisów. Tutaj kobieta wiedziała, że jest zwężenie, ale nawet nie zwolniła, żeby puścić większy i szybszy autobus tylko dalej jechała, a potem zdziwiona, że się razem nie zmieszczą.

                • 9 9

              • (1)

                to zdarzenie miało miejsce przez patologię myślącą tak jak ty kyselak...

                to kierowca powinien zauwazyc zwezenie i dostosowac predkosc do warunkow...

                takiemu tlukowi moze sie to wydac dziwne, ale znacznie latwiej zahamowac autobusem niz rowerem...

                • 8 8

              • każdemu kierowcy po zwolnieniu łatwiej przyspieszyć

                rowerzysta zwalniając i ponownie wracając do poprzedniej prędkości jazdy zużywa dużo więcej wysiłku niż kierowca pojazdu z napędem mechanicznym.

                Dla rowerzysty jazda z mniejszą prędkością powoduje niekiedy kłopoty z utrzymaniem linii jazdy - kierowca jadąc pojazdem dwuśladowym wolniej nie ma z tym kłopotu (chyba że zmiana biegu na niższy to jest dla niego wysiłek)

                • 4 8

              • ty młotku autobusami prowadzi nadal spora grupa opaślaków i chamów którzy przez 40 lat za kółkiem nabrali wszystkich złych nawyków i zwyczajnie mają przepisy w poważaniu lub są widać na poziomie lat 80 lub wczesnych 90 ze stanem wiedzy teoretycznej.Wymagać od rowerzysty by jechał niezgodnie z zasadą ruchu prawostronnego może tylko skrajny idiota i wszyscy ci trąbiący "nauczyciele" niech sami wrócą do kodeksu albo lepiej oddadzą prawo jazdy

                • 3 7

          • weź Ty się w końcu zamknij bo pierdzielisz jak potłuczony (3)

            do Aradash

            yntelygent się znalazł....

            Zabrali część pasa drogowego na ten śmieszny "kontrapas"; po obu stronach są miejsca miejsca parkingowe...
            pas drogowy węższy, a miejsca parkingowe zostały....

            Gdzie ma się zmieścić autobus????!!!!!!

            Ważniejszy jeden rowerek, czy autobus z kilkudziesięcioma ludźmi???

            Odpowiedz sobie sam...
            I zamilcz prosty człowieczku, który obraża wszystkich.........

            Zapewne jesteś "bosym Antkiem"; który próbuje się dowartościować....

            Bo cóż możesz innego robić w niedzielne południe.... Duszą towarzystwa widać nie jesteś.... Po sposobie wypowiedzi sądzić można że ludzie raczej od Ciebie stronią i własne kłopoty interpersonalne przekładasz na innych...

            wyluzuj; spuść se z krzyża i uśmiechnij się....

            Życie jest Piękne... :)

            • 19 11

            • (1)

              Przeczytaj matołku artykuł ze zrozumieniem ;)
              Jak byk było napisane, że autobus wyprzedzał rowerzystów na jego pasie.
              Nie nauczyli Cię czytać w szkole?

              "Ważniejszy jeden rowerek, czy autobus z kilkudziesięcioma ludźmi???"
              Wobec prawa o ruchu drogowym są równe matołku ;))))
              Niepodważalna wina kierowcy autobusu.
              Masz prawo wyprzedzać wyłącznie wtedy, jeśli masz miejsce i jeśli nie powoduje to zagrożenia w ruchu drogowym.
              Nie masz prawa jazdy to się nie wypowiadaj ;)

              Na dniach opublikują odpowiedź ZKM, który będzie przepraszać za burackie zachowanie kierowcy autobusu. Wtedy Ty i myślący jak Ty pajacyki może się zreflektują, że chyba powinniście przeprosić mnie ;)))))
              Oczywiście żaden tego nie zrobi, bo pojęcie honoru również jest Wam obce.
              O przyznawaniu się publicznie do błędu z Waszej strony nawet nie wspominam ;)

              "Ważniejszy jeden rowerek, czy autobus z kilkudziesięcioma ludźmi???"
              Co za matoł ;))))

              • 6 14

              • Aradash, 2 tygodnie urlopu w Bieszczadach ci zapisuję

                odetchnij trochę bo się niszczysz
                a przecież głupi nie jesteś, żeby sam sobie szkodzić

                • 1 0

            • skoro coś takiego zostało namalowane to dlaczego zj..bie masz pretensje do rowerzystów że jeżdżą tak jak nakazują przepisy?Wy pochalstani w mózgi "nauczyciele" wy się zamknijcie zamknijcie mordy bo wstyd i hańba że takie przychlasty mają prawo poruszania się samochodami

              • 4 6

        • (6)

          przestań pierd..lić bo żaden autobus nigdy ci w niczym nie ułatwi więc swoje gadki szmatki zostaw dla siebie.Na drodze trzeba się kierować przepisami.Mam osobiście serdecznie dość idiotów uważających ze świętym przekonaniem że czerwony chodnik bez żadnych znaków pionowych czy poziomych to jakaś ścieżka rowerowa po której mam niby się poruszać.Coś takiego jest na prawie całej długości ulicy Chylońskiej, mam dość pyskówek z debilami w samochodach którzy nie znają banalnej zasady na skrzyżowaniu czyli skręcając w lewo ustąp debilu pierwszeństwa pojazdowi jadącemu z przeciwka prosto.Popieprzeni nauczyciele zwykli debile którzy nie znają w ogóle przepisów a są pierwsi do pouczania czy wręcz wyzywania kogoś i to za co że trzyma się przepisów?

          • 4 8

          • Też jeżdżę rowerem i jakoś takich problemów nie mam. (2)

            Wyluzuj sfrustrowany człowieczku.

            • 10 2

            • (1)

              ile jeździsz tym rowerem popaprańcu dwa razy wkoło śmietnika?

              • 0 7

              • Może melisa na odstresowanie się?

                • 6 0

          • Instruktorzy na kursach to akurat uczą teraz (2)

            że rowerzystę na drodze traktuje się jak śmierdzące jajo, bo egzaminatorzy uwielbiają na tym uwalać. Moja koleżanka jest instruktorką i zawsze powtarza kursantom przepis, że wobec uczestnika ruchu, co do którego istnieje przypuszczenie, że nie zna zasad ruchu drogowego należy zachować szczególną ostrożność. Zazwyczaj stosuje się do dzieci niepełnosprawnych intelektualnie, które urwały się spod kurateli rodziców, albo pijaków zataczających się od płota do krawężnika, ale dziwnym trafem pasuje też do stylu jazdy pedalarstwa.

            • 4 3

            • z mojego doświadczenia to ja widzę że te uczące się jeździć miernoty nie mają pojęcia albo są za głupi by pojąć pewne proste zasady ulica Śląska w Gdyni kilka lat temu wyprzedza mnie nauka jazdy i podczas wyprzedzania mnie zaczyna gwałtownie skręcać w stronę prawego krawężnika niemal mnie do niego nie dociskając tak wyprzedzamy rowerzystę baranie że zjeżdżamy na prawo w momencie kiedy minęło go prawe lusterko auta?Przed wypadkiem uratowała mnie tylko reakcja instruktora który szybko szarpnął kierownicą w lewo inna sytuacja dziejąca się kilka dni temu.Z krzyżówki Chylońskiej ze Starogardzką wpit..la mi się przed nos zielona toyota ze szkoły nauki jazdy elka school siedząca za kierownicą smarkula nie raczyła zauważyć rowerzysty będącego kilka m od niej w biały dzień.Gdybym nie zahamował j..nłbym w środkowy słupek tego auta i kto tu baranku powinien być traktowany jak śmierdzące jajko?80% dorosłych rowerzystów ma różne kategorie prawa jazdy zatem ta wasza bajeczka jak to nie znają przepisów jest bzdurą roku

              • 1 3

            • dobrze goda ! polac mu !

              • 1 2

    • (4)

      Inne ulice gdzie jeżdżą rowerzyści i utrudniają przejazd: Warszawska, Witomińska, płk. Dąbka. Tam gdzie mogą wpychają się na przód, np. na światłach jak motor i jadą sobie powoli a kolumny aut i autobusów za nimi. Autobus ich nie wyminie bo ci zaraz napiszą skargę i kierowcy ucinają premię.

      • 40 15

      • to samo

        na Chwarznieńskiej i Wiczlińskiej (zwłaszcza na tym leśnym odcinku). Ostatnio coraz częściej mam wrażenie, że część rowerzystów robi to specjalnie. Po co jechać utwardzoną ścieżką w lesie (i do tego krótszą) jak można wlec się 5 km/h po zakrętach bez pobocza pod górę, niech wszyscy podziwiają tyłek w obcisłych gaciach. A autobusy i słabsze samochody mają problem.
        Ostatnio na Chwarznieńskiej jaśnie pan "rowerzysta" (oczywiście też w pełnym, obcisłym rynsztunku bojowym) jechał sobie ulica pisząc smsa(albo łapiąc pokemony bo teraz to nie wiadomo). Gdy jeden z kierowców zatrąbił i wskazał panu oddaloną o 2 m ścieżkę rowerową ten pokazał mu środkowy palec.
        Takie zachowania to zwykłe chamstwo.

        • 37 5

      • (2)

        komu rowerzysta utrudnia na szerokiej warszawskiej popaprańcu?Chyba p..dom które prawo jazdy znalazły w chipsach

        • 4 11

        • W którym miejscu Warszawska jest szeroka? (1)

          Musi przeoczyłem...

          • 2 0

          • w każdym baranie, na tej ulicy spokojnie zmieściłyby się 3 pasy tylko jest zagracona złomem parkującym gdzie popadnie pamiętam jak jednej zimy debile swoje puszki stawiali 2 m od krawężnika tak że trolejbusy musiały czekać na mijankę i zjeżdżać na przeciwny pas

            • 0 0

    • Nic nie wpływa na opóźnienia komunikacji bardziej niż osobowe auta (1)

      Czepienie się jednego rowerzysty, na tle tysięcy aut jest co najmniej hipokryzją

      • 12 31

      • opóźnienia są powodowane często przez zamulastą jazdę samych woźniców autobusowych często jak się dużo jeździ to się z widzenia wie który umie jeżdzić a który jest fają która pojęcia o sprawnej jeździe nie ma.Jak ktoś nie wie o co chodzi niech sobie przyjdzie do Cisowej na Morską w sobotę między 10 a 16 jak korek do obwodnicy sięga Rumi albo zobaczy wtedy że niektórzy umieją trolejbusem pojechać lewym pasem między przystankami i mają małe opóźnienie za obwodnicą a są c*oty które pełzną prawym zatkanym totalnie pasem i tacy jadą 3 przystanki 15 i więcej minut

        • 0 0

    • rozumiem, że jak ktoś Ci zajedzie drogę i spowoduje wypadek to nie bedziesz się pluł?

      bo to jest Twoja chora definicja roszczeniowości.

      • 5 6

    • Ciezko

      I nastepnym razem paniusia uzyje gazu pieprzowego przez szybe.

      • 2 2

    • Ja mam sporo szacunku dla ludzi jeżdżących rowerami,a nie bmw czy innym wypasionym autem,które dzieciakom lansującym się na mieście fundują rodzice,a różowym,plastikowym pannom ich sponsorzy.

      • 5 6

    • ty jesteś obciachem ;)

      • 1 3

    • Kyselak, może "paniusia" jeździ 10-15 km/h, ale ja tam jadę w tempie podobnym, lub troszkę niższym jak reszta aut (skręcam w lewo tuż za kościołem), ale i tak trąbią i sugerują mi jazdę pod prąd na kontrapasie, czas nauczyć się przepisów drodzy kierowcy.

      • 3 2

  • Joanna (3)

    Czy Joanna jest z wawki ?

    • 92 17

    • Nie , z Gdyni. (2)

      • 5 4

      • Przecież Gdynia Joannami stoi. (1)

        Miało dało Polsce trochę sławnych osób o tym imieniu (Jeżewska, Mitrosz-Cieślak, Senyszyn), a i u mnie na roku były dwie, a trzecia z Rumi (za to urodzona w Gdyni) plus wykładowczyni z tego miasta. Nie wspomnę o słynnej (niestety już byłej) rzecznik prasowej Urzędu Miasta. Czyżby imię takie modernistyczne? ;-)

        • 4 3

        • Senyszyn

          aż mi ciarki przeszły, nie wiem czy bardziej na jej barwę "głosu" czy na wspomnienie niektórych jej wypowiedzi. Nie ma bardziej irytującej baby na całej scenie publicznej i politycznej

          • 7 7

  • (8)

    Może najwyższy czas przyjrzeć się jak jeżdżą rowerzyści. Dlaczego zawsze ma być winny kierowca? Zrobiono z rowerzystów święte krowy nieznające przepisów i którym wszystko wolno; również rozjeżdżać pieszych na chodnikach. Najlepiej jakby każdy poruszał się po drogach dla niego przeznaczonych.

    • 201 39

    • Dlatego rowerzyści powinni jeździć ulicami

      • 8 9

    • OC (1)

      Obowiązkowe OC dla nich, wjedzie Ci taki w auto, a potem się męcz ze ściąganiem kasy

      • 29 5

      • dlatego na rowerze trzeba mieć kamerkę

        na ku*asów wyprzedzających i nagle hamujących. Wtedy rowerzysta nie płaci.

        • 12 11

    • chyba odstawiłeś tabletki a może siliłeś się na ironię

      a na rowerze dawno nie byłeś.

      Unikaj stosowania wiedzy anegdotycznej: poczytaj raport NIK o bezpieczeństwie pieszych i rowerzystów w Polsce, może coś skumasz.

      • 6 9

    • a jak się ma pieszy do rowerzysty (2)

      szczerze mówiąc nie wiem jak się mają przepisy do rowerzystów i pieszych w sytuacji: ścieżka rowerowa np. na Al. Rzeczypospolitej; w wielu miejscach ścieżka "skręca" w prawo i lewo; na ścieżce namalowane pasy dla pieszych; kto ma pierwszeństwo pieszy na pasach czy rowerzysta, który nie zważa na przechodzącego tylko śmiga jak wariat, dzwoni i wyzywa

      • 1 0

      • w mysl polskich abstrakcyjnych przepisow.......

        zależy czy wtargnęłaś na przejście czy nie.
        tzn. czy zatrzymałaś się przed przejściem? obejrzałaś w lewo, w prawo, w lewo?
        dopiero po tych czynnościach masz prawo przejść..

        • 1 0

      • Tak jak się ma pieszy do samochodu

        NA przejściu pieszy nie jest świętą krową i nie wbiega pod koła żądając hamowania w ciągu sekundy! Rower też ma swoją drogę hamowania - krótszą, bo krótszą, ale nie każdy jedzie 5 km/h, ale większość pieszych niestety o tym nie pamięta. Często wchodzą bez patrzenia, albo gapią się w telefony a potem wyzwiska "nie widzisz że tu przejście dla pieszych jest????" No widzę i zwalniam - przepuszczam, jak widzę, że ktoś chce przejść , ale Ciebie też to nie zwalnia z myślenia i nie oczekuj, że każdy zawsze zdąży zahamować. Cieawe, czy na przejściu przez jezdnię robią to samo??? Najbardziej denerwujące są sytuacje, kiedy pieszy staje i czeka, po czym rusza w momencie, kiedy ja jestem już na przejściu - no szlag trafia człowieka. Sama jako pieszy uczestnik ruchu najpierw się rozglądam i przepuszczam rowerzystów. Korona z głowy nie spadnie, a wszyscy są bezpieczni i rowerzysta nie musi gwałtownie hamować.

        • 1 1

    • Właśnie, rowerzyści biadolą a sami notorycznie łamią przepisy.
      Chociażby jazda po przejściu dla pieszych. Codziennie można to zaobserwować na naszych ulicach.

      • 2 0

  • "Trudno wymagać znajomości zasad od wszystkich kierowców aut" (6)

    I tu się nie zgodzę. Właśnie, że trzeba wymagać i jak ktoś ma z tym problem, to niech odda prawo jazdy. Kontrapasy i drogi rowerowe nie pojawiły się w Polsce znikąd dwa dni temu, żeby można było przymykac oko na takie akcje kogoś, kto kieruje maszyną o masie kilku ton lub więcej.
    Zachowanie kierowcy autobusu to skandal i powinien ponieść konsekwencje.
    A nawet gdyby rowerzystka faktycznie jechała nieprawidłowo, to próba pokazywania kto ma rację przy pomocy mogącej zabić maszyny jest po prostu niedopuszczalna.
    Piszę to jako kierowca.

    • 106 71

    • Chyba jesteś kierowcą, ale roweru!!! (1)

      Zaraz opinie są, że kierowca autobusu cham, prostak i do zwolnienia. Szkoda, że nie ma załączonego zapis z monitoringu. Wg mnie Pani zjechała na prawy pas do skrętu w prawo, jak pisze, żeby przepuścić pojazdy, a potem się "wpychała" obok autobusu, bo nie chciała go przepuścić. Gratuluję Pani Joannie dobrego wzrok, ze widziała co kierowca robił w kabinie. Jeżeli jechała z prawej strony, to musiała naprawdę wytężyć wzrok, ze w prawym lustrze widziała co robi kierowca....zastanawia mnie też fakt, ze będąc z prawej strony widziała kierowca uśmiechającego się przez boczną szybkę, która jest z lewej strony. Gratuluję!!!!

      • 15 29

      • przecież jest wyraźnie napisane popaprańcu że rowerzyści jadący przepisowo są atakowani przez kretynów którzy nie mają pojęcia nawet o takich podstawach jak to że mamy ruch prawostronny więc jakim cudem może być w jezdni droga rowerowa po LEWEJ stronie jezdni?Niech atakujący kretyni pierw zamkną ryje i nauczą się przepisów a potem można mówić o przepuszczaniu kogoś przez rowerzystów

        • 9 2

    • (1)

      Ci, co dali łapki w dół uważają, że nie muszą znać przepisów i mają prawo spychać innych z drogi tylko dlatego, że jadą czymś większym?
      Przerażające z kim człowiek dzieli drogę...

      • 21 5

      • bez wizyty na Trójmiasto.pl nie wiedziałbym, ilu jest psychopatów na ulicach

        a może to opinie guanażerii?

        • 13 1

    • Brawo!!!

      Jedyny rozsądny wpis.

      • 10 3

    • słusznie..

      Słuszna opinia. Niejednokrotnie spotykam się z kierowcami, którym wydaje się, że jak mnie zepchną z drogi, gwałtownie zajadą.. to "mi pokarzą.." Kierowcy samochodów dostawczych czy autobusów niestety bardzo często mijają mnie niemalże ocierając mi się o kierownicę.. To przykre, bo uświadamia jak wielka jest nieświadomość i głupota ludzka. Równie dobrze mógłby z wiatrówki strzelać!.. Efekt ten sam, jak by trafił tak samo poszedłby siedzieć.
      W mojej opinii jest to świadoma próba zabójstwa lub co najmniej dokonania uszczerbku na czyimś zdrowiu. Bo każdy postępujący tak kierowca ma świadomość jak wyglądają nasze drogi (sami nie jadą skrajnie prawą stroną wiedząc, że jest tam pełno dziur i wyrw), ominięcie przeszkody jest instynktowne, tak samo u kierowcy pojazdu jak i u rowerzysty, tak więc jeżeli rowerzysta nagle będzie chciał ominąć wyrwę, a kierowca nie dość, że nie zachowa odpowiedniego odstępu a jeszcze złośliwie będzie chciał minąć go na lusterko efekt będzie tylko jeden... I zapewne taka osoba ma już w głowie wizję jak wytłumaczy np. dzieciom śmiertelnie potrąconej matki dlaczego uważał, że musi dać jej taką lekcję...

      Jeździć na rowerze będę niezmiennie nadal, bo jest to w naszym mieście często najsensowniejsze rozwiązanie, mam jednak ciągle nadzieję, że świadomość ludzi się zmieni, a i są też fajni, empatyczni kierowcy, który mają poczucie bezpieczeństwa ...

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Firma Walder to trójmiejski przedstawiciel:

 

Najczęściej czytane